W związku z podejrzeniem przekroczenia dopuszczalnej masy pojazdu, inspektorzy dokonali jego ważenia, które wykazało, że waży on 51,7 tony, zamiast dopuszczalnych 40. Sama kruszarka ważyła, według informacji na niej umieszczonej, prawie 30 ton. Tak ciężki ładunek spowodował przekroczenie nacisku osi naczepy, który wyniósł 30,4 tony, przy dopuszczalnych 24 tonach.
To jednak był dopiero początek nieprawidłowości. Powyższy przewóz wykonywało bowiem dwóch kierowców, ale w tachografie wykresówkę umieścił tylko jeden z nich.
Kierowcy wykonywali przewóz rejestrując swój czas pracy „na zmianę”, a nie jednocześnie, jak nakazują to obowiązujące przepisy.
Kolejne nieprawidłowości wykazała kontrola stanu technicznego. W naczepie nie działał system ABS, a ciągnik miał uszkodzoną oponę.
Ponadto pojazd został zarejestrowany jako pojazd pomocy drogowej, pomimo, iż nie spełniał warunków technicznych dla niego wymaganych. Zarejestrowanie „zwykłego” ciągnika samochodowego jako „ pojazdu pomocy drogowej” jest przejawem nieuczciwej konkurencji, powoduje bowiem min., że jego użytkownik płaci mniejsze stawki podatkowe.
Dowody rejestracyjne pojazdów zostały zatrzymane, a przewoźnik przekazał kontynuację przewozu innemu transportowcowi, który posiadał odpowiedni pojazd oraz stosowne zezwolenie, by dowieźć ładunek do celu.
W związku z nieprawidłowościami wobec przewoźnika wszczęte zostały postępowania administracyjne, a kierowcy ukarani zostali mandatami karnymi.
|